CO SŁYCHAĆ W PRACOWNI...Granatowa A DRESS ;-)
Mnóstwo pomysłów, tłoczy się w mojej głowie, niektóre już przelane na papier, inne nigdy na papierze się nie znajdą. Tablica inspiracji pęka w szwach.Przyjaciółki i koleżanki także podsuwają, coraz, to nowe pomysły.
Całkiem niedawno znajoma, zapytała czy mogłabym uszyć, dla niej elegancką ( ale nie nadto), klasyczną (ponadczasową), wygodną granatową sukienkę.
Oczywista sprawa. Taka sukienka powinna się znaleźć w każdej szafie (no prawie, bo przecież nie każda z nas lubi sukienki), powinna być również podstawą MAUGO. kolekcji.
Długo zastanawiałam się jak miała by wyglądać, choć dostałam dosyć konkretne wytyczne :-)...bo wiecie, niby niewiele jest miejsca na szaleństwo, w takiej prostej sukience - jednak diabeł tkwi w szczegółach... Szalenie ważna jest tkanina - najlepiej, aby była naturalna, kolor...granat ma mnóstwo odcieni (niektóre okropne), wreszcie krój : zaszewki , kształt dekoltu, długość rękawa...
Szkiców było wiele ...prawdopodobnie powstaną dwie mutacje tej sukienki...bardziej wytworna z ciężkiej, lejącej tkaniny : mieszanki wiskozy z niewielkim dodatkiem elastanu i druga prościutka i leciutka do codziennego noszenia - z wiskozowej dzianiny.
A oto tkanina, z której powstaje "A"dress - mięsista, lejąca wiskoza, ma delikatną fakturę...i piękny, głęboki kolor.
Oddać barwę naturalną to bardzo trudne zadanie...na zdjęciach doskonale widać, że wystarczy niewielka zmiana kąta padania światła i granat wygląda zupełnie inaczej...
Sukienka jest "na ukończeniu" :-). Wkrótce zdjęcia gotowego "dzieła". Mam nadzieję, że spełni oczekiwania... :-) Z całą pewnością trafi wkrótce do naszego e-sklepu.
Granatowa, prosta sukienka powinna znaleźć się w szafie każdej z nas :) Czekam na końcowy efekt, bo całość brzmi całkiem interesująco!
OdpowiedzUsuńUwielbiam granat. To zdecydowanie kolor, w którym czuję się najlepiej!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się:)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy zaprezentuję już niedługo. Cieszy mnie, że ten fason tak się podoba :-), a granat to chyba jeden z piękniejszych kolorów - zdecydowanie :-)
OdpowiedzUsuń